Wyścig Pezinok Baba 2020 – Roman Baran w stawce dwóch mistrzostw
Najbliższy weekend, po raz drugi w ty sezonie, należał będzie do Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski 2020. Tym razem Polacy staną do rywalizacji w mocnym, międzynarodowym składzie. Na liście zgłoszeń znalazło się 86 kierowców, a w tym 35 reprezentantów „biało-czerwonych”. Na słowackiej trasie Pezinok – Baba Polacy staną także do rywalizacji w Mistrzostwach Słowacji, a jednym z nich będzie Roman Baran, jadący w barwach zespołu LRacing.
Rzeszowianin, na starcie trzeciej i czwartej rundy, po podwójnym zwycięstwie w Klasie 3a, stanie jako lider tej klasyfikacji. O kolejne punkty powalczy w równie mocno obsadzonej stawce, jak podczas Grand Prix Sopot Gdynia, a dodatkowo będzie musiał się zmierzyć z Mistrzem Polski GSMP 2016 – Igorem Drotarem, który pojawi się za kierownicą Skody Fabia.
Roman Baran niezmiennie stawia na Mitsubishi Lancera Evolution oklejonego w barwy L Racing Liptak, Miasto Rzeszów – Stolica innowacji, Szik, Bendiks, Handlopex dystrybutor opon Paxaro, DBA Disc Brakes Australia, ATS – najlepsze felgi, B3Studio, Cutline, MPWiK Rzeszów, L Sport, Motul, CR-turbo.pl, Carrera, Placard, MTD, Inter-Cars, Xtreme Clutch, NGK oraz partnera medialnego TVP3 Rzeszów.
Dla jednego z najbardziej doświadczonych kierowców w całej stawce Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, będzie to szczególny weekend, ponieważ na tej trasie jeszcze nie startował. Debiut, poza kilkoma wyjątkami, zaliczą prawie wszyscy zawodnicy GSMP, a więc tym trudniej przewidzieć wyniki. Zapowiada się naprawdę ciekawie!
Roman Baran: Wynikiem w Sopocie, w dobrym stylu i z ważnym dorobkiem punktowym rozpoczęliśmy ten trudny sezon. Dzięki naszym sponsorom, mimo wszystkich przeciwności, walczymy jeszcze wytrwalej i z nadziejami czekamy na kolejny weekend. Odwołanie wyścigu w Banovcach pokazują, że problemy gospodarcze i finansowe nadal są bardzo dotkliwe. Ten rok szczególnie mocno pokazuje, jak ważne jest silne wsparcie partnerów i całego zespołu. Mamy szczęście, że możemy liczyć na tak wielu ludzi.
Informacja o odwołaniu finałowych rund to dla nas wszystkich duża strata, ale w sezonie 2020 nie brakuje też pozytywnych aspektów. Jednym z nich jest na pewno włączenie po raz pierwszy do GSMP wyścigu Pezinok Baba. Większość z nas nie miała okazji zmierzyć się z tą trasą, więc walka może przybrać naprawdę ciekawy obrót, a szanse tym bardziej się wyrównają. Mimo skrócenia dystansu do czterech kilometrów, konfiguracja wygląda imponująco. Ciekawym wyzwaniem będzie móc się zmierzyć z zakrętami i nawrotami, na których ścigali się najlepsi kierowcy Europy.